wtorek, 22 maja 2012

Opinie

W poprzednim poście pisałam o swoim zakupie e-booka, z którego pobraniem miałam problem. Rozwiązanie się znalazło. Otrzymałam go jako załącznik do e-maila i pobrałam bez problemu. Po otwarciu takiego e-booka, polecam (nowicjuszom) zapisywać jako kopie, w utworzonym wcześniej folderze np. pod nazwą „E-booki”

Wspomniałam w/w  poście, że czytam książki Roberta Kiyosaki. Już niemal na wstępie książki Bartosza Nosiadka odniosłam wrażenie, że jest on „uczniem” Roberta Kiyosaki i powiela zdobytą od niego wiedzę.  A mimo to przeczytałam książkę Bartosza Nosiadka - a oto moja opinia:


Trochę mnie nudzi gdy autor zaczyna publikację od swojej historii, tym bardziej im więcej stron jej poświęca. Czasem mam wrażenie, że te historie są naciągane - Są tak podobne. W tej publikacji, dopiero od połowy zaczynają się praktyczne informacje - Muszę jednak stwierdzić, że w porównaniu z innymi autorami, ten autor najmniej zanudził mnie swoją historią, dzięki czemu w jeden dzień przeczytałam całą książkę - Pisze lekko i tak też się go czyta. Też czytam R.K. nawet po 2-3 razy jedną książkę, więc tutaj bardziej szukałam informacji pod kontem osób, które nic na ten temat nie wiedzą. I rzeczywiście polecam, ale... e-booka. (minimalizacja kosztów) Potem polecam książki właśnie Roberta Kiysoaki. Dodam, że książka Bartosza Nosiadka daje myślącym nowe pomysły, inspiracje i trochę naprawdę konkretnej wiedzy. Nowicjuszom w tej tematyce, nawet jego historia może być bardzo inspirująca. Swoją drogą autor podobnie jak ja poleca książki R.K. i co dla mnie ma znaczenie, daje niejako ludziom bojącym się książek R.K. zachętę do ich czytania - jest jakby wprowadzeniem czytelników na tę drogę. Czy ktoś zwrócił uwagę w jaki sposób już na wstępie Bartosz zachęca do gry CASHFLOW?


Wszystkim zainteresowanym kupnem jakiejkolwiek pozycji, polecam czytanie opinii, znajdujących się na stronie danego produktu. Bywa ich dużo i bywa mniej. Jednak warto poczytać przed podjęciem decyzji o kupnie. Rzecz w tym, że każdy czytelnik wyda inną opinię, w zależności od stopnia zaawansowania w danym temacie. W ten sposób bardziej świadomie podejmujemy decyzję „kupić - nie kupić”.



czwartek, 17 maja 2012

Kupuję - zarabiam

Zamówiłam sobie dziś nowego e-booka. „Zarabianie prawdziwych pieniędzy”, to mi się opłaciło, jak każdy zakup w złotych myślach. Kupiłam i zarobiłam na własnym zakupie. Dlaczego tak się dzieje? Jako partner polecam publikacje, ale jestem też zarejestrowana w złotym klubie, jestem więc klientem. Dokonując zakupu z własnego linka partnerskiego zarabiam. W tym przypadku, zapłaciłam za  e-booka 16,43 zł, a zarobiłam na nim 3,34 zł. Można powiedzieć,  że zapłaciłam za e-booka 13, 09 zł.  I wszystko byłoby piękne gdyby nie pewien problem. E-booka w żaden sposób nie mogę pobrać.
Mam komunikat:

 Link, którego używasz, ma nieprawidłowy TOKEN,
należy go wygenerować kolejny raz.

Możliwe, że przyczyną tego jest taki link: http://skocz.zlotemysli.pl..... - Też sobie wymyślili. Skracanie linków. Zaobserwowałam to już na kilku portalach. Coś zmieniają, niby na lepsze a w istocie jest gorzej. Załóżmy,  że w tym momencie jest nowy klient (na pewno jest ich wielu) - Ja się „denerwuję”, bo już teraz chciałam czytać - dotąd natychmiast otrzymywałam e-booki. Wysłałam e-maila, odpowiedzi nie mam. Załóżmy, że nowy klient, który zamówił wersję drukowaną, czeka na e-booka (każdy kupujący wersję drukową dostaje gratis e-booka). Nie może go pobrać i... Zaczyna się obawiać czy książkę dostanie. Traci zaufanie do Złotych Myśli. W przyszłości, niechętnie dokona zakupu - Może nawet już nigdy. Partnerzy, którzy znają Złote Myśli od lat, nie obawiają się, oni wiedzą, że problem zostanie rozwiązany. - W panelu klienta mamy inne zapisane publikacje, które kiedyś zakupiliśmy - dziś żadnego nie można pobrać. Normalnie to gwarancja dla klienta, że jeśli straci swojego e-booka zawsze będzie mógł go znów pobrać - Zawsze, ale na pewno nie dziś :) Bez obaw, nie pobiorę to napiszę i przyślą w załączniku do e-maila.


No cóż, miałam ochotę dziś poczytać. Nie poczytam. Poczytam sobie książkę Roberta Kiyosaki - „Kwadrant przepływu pieniędzy” Już czytałam dwa razy, ale za każdym razem gdy znów czytam, więcej wychwytuję z książki. Ogólnie, to robię sobie zbiór książek z IPE. - Nie sprzedają e-booków, a nawet gdyby sprzedali i tak kupowałabym wersje drukowane. Jest tylko jedna książka - e-book w wersji elektronicznej (e-book) i można ją kupić w Złotych Myślach, nie w IPE. Oczywiście kupiłam ją, ale bardzo mi żal, że nie ma wersji drukowanej.


środa, 25 kwietnia 2012

entuzjazm, jako czynnik motywacji

Bądź zmotywowany - Działaj z entuzjazmem

Są cztery podstawowe rodzaje motywacji. Opiszę je tu pokrótce, ponieważ jest to ważne, żebyś wiedział, jak one na ciebie działają, do czego służą i do czego w ogóle się przydają.

Wewnętrzna

Jest to pożądany przez ciebie rodzaj motywacji. Ten najsilniejszy i najważniejszy. Ta motywacja objawia się tym, że bez względu na okoliczności masz chęć coś zrobić, możliwe, że nawet nie wiesz dlaczego. Ot tak po prostu musisz zrobić to, na co masz ochotę lub do czego dążysz, bo jak nie, to bardzo źle się z tym czujesz.
Gdy masz motywację wewnętrzną do zrobienia czegoś, wstajesz rano uradowany, że skończyła się wreszcie noc i możesz to robić! Nie potrzebujesz ani szkoleń motywacyjnych, ani porad przyjaciół czy zachęt. Robisz coś, nawet mimo zniechęcających wydarzeń wokół, bo wewnątrz ciebie płonie płomień działania, który pcha cię poprzez trudności i przyjemności do upragnionego celu.

Ten rodzaj motywacji — jeśli go nie masz — musisz w sobie wyrobić za pomocą różnych technik i ćwiczeń.

Zewnętrzna

Jest to rodzaj motywacji, który wspomaga motywację wewnętrzną. Niektórzy zapewne się zdziwią, że uważam to za pomoc, a nie za motywację główną…

Przykładowo, uznanie, że pomaganie ubogim ludziom wynika z motywacji zewnętrznej może być tak naprawdę błędne, gdyż może wynikać z motywacji wewnętrznej. Człowiek czuje się spełniony, będąc osobą pielęgnującą ludzi i wszystko wkoło. Należy uświadomić sobie, że nie chodzi tu dokładnie o sam efekt pomocy (np. otwarcie schroniska), tylko o coś więcej, np. o poświęcenie czy bezinteresowną pomoc. Motywacją nie są tu potrzeby ubogich ludzi, ale nasze pragnienie niesienia pomocy.

Oczywiście najważniejsza motywacja zewnętrzna w Polsce, czyli pieniądze, nie mogła ujść mojej uwadze. Jest to jeden z najgorszych rodzajów motywacji, jaki może być. Nie dosyć, że ulotny, to jeszcze pusty i nieprawdziwy. Ale po kolei. Ulotny — masz, a po chwili możesz przeinwestować lub wydać na telewizor i już nie masz. Nieprawdziwy, bo prawdziwą wartością są towary, a nie pieniądze. Pusty… Tego prawie nikt nie kojarzy, ale posiadanie stu tysięcy złotych w banku jest… tylko posiadaniem stu tysięcy złotych w banku i koniec. Nie ma z tego satysfakcji. Oczywiście lepiej mieć te sto tysięcy, niż nie mieć, ale motywacja pieniężna jest bardzo mało skuteczna.

Podsumowując — motywacja zewnętrzna (prestiż, pieniądze, samochód, uznanie, miłość konkretnej osoby) powinna stanowić wspomaganie działań, które sprawią ci satysfakcję.

Pozytywna / do

Ta motywacja jest również przydatna jako uzupełnienie przeciwstawnej jej motywacji pozytywnej. Można ją stosować jako uzupełnienie motywacji pozytywnej/do.

Przykład. Dążysz do zapewnienia sobie zajęcia zarobkowego, które kochasz (np. kochasz prace w drewnie) i które pozwoli ci utrzymać siebie i rodzinę, a to oznacza, że chcesz zarabiać duże pieniądze i zapewnić wam bezpieczeństwo. Jednocześnie pamiętasz o tym, że jeśli nie zarobisz tych dużych pieniędzy lub nie wybierzesz zajęcia, które kochasz, będzie o wiele gorzej. Druga część jest właśnie motywacją negatywną lub motywacją  „od”.

Czyli dążysz do bogactwa (do) i unikasz biedy (od). Chcesz być szczęśliwy (pozytywna) i nie chcesz być nieszczęśliwy (negatywna).

Jeszcze jedną formą motywacji negatywnej jest groźba czegoś, złe wydarzenia, np. szantażowanie przez kogoś, katastrofa itp. Opisywanie ich tutaj nie ma sensu, gdyż w takich przypadkach trzeba szukać rozwiązań od razu, a motywacja jest automatyczna i związana tylko z konkretnym wydarzeniem. Jednak dobrze jest o tym wspomnieć, żebyś wiedział, że coś takiego również istnieje, nawet jeśli nie masz większego wpływu na jego występowanie.

Sugeruję ci, żebyś wyrobił w sobie motywację wewnętrzną do osiągnięcia czegoś prawdziwie twojego, czegoś, czego pragniesz, i wspomógł ją czynnikami zewnętrznymi oraz dążeniem do różnych celów.

Pamiętaj, że motywacji wewnętrznej nikt ci nie odbierze i jest ona zależna tylko od ciebie. Dom może spłonąć, samochód się popsuć, a waluta stracić na wartości, ale twoje prawdziwe i osobiste pragnienia będą cię ciągle popychały do działania

Który rodzaj motywacji jest najważniejszy dla ciebie i twojego sukcesu?

Wiesz już, że najważniejsza jest dla ciebie motywacja wewnętrzna i że przydają się również wszystkie inne rodzaje motywacji, żeby działać skutecznie. Teraz ważne jest to, żebyś uwierzył, że możesz je w sobie wyrobić lub zwiększyć ich oddziaływanie, jeśli czujesz jako taką motywację, ale masz jej za mało.

Ważne jest również to, żeby wiedzieć, w który rodzaj motywacji włożyć największy wysiłek.

Pójdźmy zatem pewnym tokiem myślenia opartego na ciągach logicznych, żeby wyłuskać skuteczność różnych działań motywujących.

Jest takie słuszne przekonanie, że działania większości ludzi są nieskuteczne. Robiąc to, co większość ludzi, będziesz mieć to, co większość ludzi.

Większość ludzi osiąga marne rezultaty, jeśli brać pod uwagę ich majątek osobisty, szczęście i zadowolenie z życia. Logiczne jest zatem to, żeby nie robić tego, co robi większość, aby być szczęśliwym i bogatym.

Większość ludzi stosuje motywację negatywną (jest źle na świecie i ciężko się utrzymać, więc muszę ciężko pracować, żeby żyć) i zewnętrzną (najważniejsze są pieniądze, chcę dużo pieniędzy). Logiczne jest zatem, żeby nie stosować tych rodzajów motywacji jako podstawowych.

Jeśli pominiemy motywację negatywną i zewnętrzną, pozostaje pozytywna i wewnętrzna. To oznacza, że stosując pozytywną i wewnętrzną motywację, będziesz bogatszy i szczęśliwszy niż większość ludzi. Wiesz już też, że zewnętrzna motywacja wspomaga twoje działania, więc możesz również dążyć do osiągnięcia twoich upragnionych celów związanych z dobrami materialnymi czy innymi osiągnięciami, prestiżem i „pokazaniem się” ludziom. Pamiętając o negatywnych konsekwencjach niepodjęcia działań zmierzających do Twojego Osobistego Sukcesu, zwiększysz swoją motywację.

Podsumowując powyższy skomplikowany akapit. Postępując inaczej niż większość ludzi, stosując motywację wewnętrzną i pozytywną, będziesz bogatszy i szczęśliwszy niż większość ludzi.

Motywację zewnętrzną i negatywną możesz wykorzystać (nawet powinieneś je stosować) do dodatkowego wspomagania twoich działań.

Można więc jednocześnie dążyć do osiągnięcia upragnionych celów opartych zarówno na twoich wartościach, jak i tych związanych z życiem w społeczeństwie, pamiętając jednocześnie o konsekwencjach niedążenia do nich. To pozwala zdobyć dodatkowe pokłady energii.
Zamiast nieustannie się motywować, po prostu bądź zmotywowany - „Działaj z entuzjazmem”

środa, 8 lutego 2012

Lato zimą

Wygraj Lato Zimą


Akcja trwa do 29.02.2012 r.

Oto mamy kolejny konkurs Złotych Myśli i naprawdę warto się tą akcją zainteresować, już dla samych publikacji: Szczęśliwy los za wybraną wiedzę i mamy wakacje za darmo. A jeśli nawet nie uda się wygrać, to przecież i tak wygram - zdobywając wiedzę.


Zamawiam dwie najnowsze publikacje. Obie świetnie nadadzą się na prezent urodzinowy dla osoby, która - jak na swoje możliwości jeszcze nie sięga na wyższe półki. Aktualnie zwolniła się z pracy, więc będzie to wspaniały prezent - Mam nadzieję. Dla mnie zostaną publikacje elektroniczne. Kiedy kupujemy książki drukowane, publikacje elektroniczne dostajemy gratis.
Po co mnie te książki, jeżeli sama nie szukam zatrudnienia? Ano polecam je innym Internautom w ramach programu partnerskiego i lubię mieć pewność, że polecam wartościowe pozycje, ponieważ szanuję ludzi i kiedy oni cieszą się z zakupionych pozycji, ja cieszę się wraz z nimi. To jest to, co daje satysfakcję. Radość innych ludzi. Ludzie szukają wartościowej wiedzy, a nie łatwo jest z krótkich informacji rozpoznać, które publikacje ją dają.. Polecenie przez kogoś, kto czyta jest bardzo pomocne.

Konkurs? Nie przepadam za konkursami. Zawsze to jest jednak jak loteria w Lotto - wygrasz, nie wygrasz. Biorę więc w nich udział przy okazji - potencjalną wygraną traktuję jak produkt uboczny :) W tym konkursie, nie wykupuję żadnego losu, kupuję tylko to, co mnie interesuje, co kupiłabym i poza konkursem. Dlatego kupując przy okazji konkursu, los dostaję za darmo. Czyli, nic nie tracę biorąc udział w losowaniu nagrody.